Każda firma prędzej czy później staje przed koniecznością odświeżenia zdjęć biznesowych. Profesjonalna sesja zdjęciowa to koszt rzędu 2000–3000 zł netto i wyjęty z kalendarza cały dzień. My postanowiliśmy podejść do tematu inaczej – zrobić to samodzielnie, niskim kosztem i z pomocą sztucznej inteligencji. Efekt? Przerosło nasze oczekiwania!
1. Sprzęt: Co było potrzebne?
Zamiast inwestować w nowy sprzęt fotograficzny, postanowiliśmy wykorzystać to, co już mieliśmy pod ręką:
- Aparat: Canon 5D Mark I – pełnoklatkowy klasyk, choć już wiekowy, nadal oferujący świetną jakość zdjęć. Jedynym mankamentem były starzejące się uszczelki i guma, ale technicznie aparat działał bez zarzutu.
- Obiektyw: 125 mm – idealny do zdjęć portretowych, pozwalający uzyskać piękną głębię ostrości i naturalne rozmycie tła.
- Oświetlenie: Softbox z lampą o dużej mocy, kupiony za około 130 zł. To kluczowy element każdej sesji – dobre oświetlenie potrafi znacząco podnieść jakość zdjęć.
2. Przygotowanie planu zdjęciowego
Zdecydowaliśmy się na zdjęcia z ciemnym tłem – klasyczne, eleganckie i ponadczasowe. Nasza firmowa sala konferencyjna zamieniła się w studio fotograficzne. Kilka eksperymentów z ustawieniem światła i aparatu zajęło nam około 30–40 minut. Dzięki temu każda kolejna osoba mogła wejść, stanąć w odpowiednim miejscu i w ciągu kilku minut mieć gotowe ujęcie.
3. Fotografowanie: Próby i błędy
Nie wszystko wyszło idealnie od razu. Każde zdjęcie miało jakieś drobne mankamenty – czasem zbyt mocne cienie, innym razem nie do końca trafiona ostrość. Ale zamiast spędzać godziny na robieniu setek zdjęć, postanowiliśmy wykorzystać... sztuczną inteligencję!
Zanim to nastąpiło musieliśmy prawidłowo ustawić światło, tutaj małą próbka zdjęcia dobrze i źle oświetlonego oraz wykadrowanego. Zależało nam na efekcie ciemnego tła i wysokim kontraście. Założenie było takie że zdjęcie nie powinno być prześwietlone ponieważ miało jeszcze zostać poddane obróbce zarówno w programie graficznym jak i przez sztuczną inteligencję.
. 
Finalny efekt po obróbce przez program graficzny oraz sztuczną inteligencję znajduje się na końcu.
4. Postprodukcja: AI w akcji
Tu na scenę wkracza MidJourney – model AI do generowania i edycji obrazów. Wykorzystaliśmy go do poprawienia jakości zdjęć i nadania im profesjonalnego wyglądu.
Jak działa MidJourney i inne modele AI do generowania obrazów?
MidJourney to jeden z najpopularniejszych modeli sztucznej inteligencji służących do generowania i edycji obrazów. Podobnie jak Stable Diffusion i DALL·E, MidJourney wykorzystuje model dyfuzyjny (diffusion model) – algorytm, który "uczy się" na ogromnych zbiorach obrazów i potrafi tworzyć realistyczne lub stylizowane grafiki na podstawie tekstowego opisu (promptu).
Jak to działa krok po kroku?
-
Wejściowy obraz lub tekstowy prompt – Model może działać na dwa sposoby:
- Generować obraz od podstaw na podstawie opisu, np. "Profesjonalne zdjęcie biznesowe mężczyzny na ciemnym tle, realistyczne, soft lighting"
- Edytować istniejące zdjęcie, poprawiając detale, światło czy ostrość.
-
Proces dyfuzji – AI zaczyna od losowego szumu i stopniowo "usuwa go", aż wyłoni się docelowy obraz zgodny z podanym promptem.
-
Optymalizacja i fine-tuning – Możemy poprosić AI o kolejne poprawki, np. zwiększenie realizmu, poprawę ostrości czy dostosowanie kolorystyki.
Jak wykorzystaliśmy MidJourney?
- Poprawiliśmy oświetlenie i cienie, nadając zdjęciom bardziej studyjny wygląd.
- Zoptymalizowaliśmy skórę, eliminując drobne niedoskonałości, ale bez przesadzonego efektu "plastikowej twarzy".
- Zwiększyliśmy rozdzielczość i ostrość, co sprawiło, że zdjęcia wyglądały jak wykonane nowoczesnym aparatem z wysokiej półki.
- Zmodyfikowaliśmy niektóre elementy, np. poprawiliśmy tło, które nie było idealnie równomierne.
Dlaczego AI w edycji zdjęć to game changer?
- Oszczędność czasu – Zamiast godzinnej edycji w Photoshopie, AI poprawia zdjęcie w kilka minut.
- Dostępność dla każdego – Nie trzeba być ekspertem w retuszu zdjęć, wystarczy odpowiednio sformułować prompt.
- Niskie koszty – Dla firm, które rzadko potrzebują sesji zdjęciowych, AI to realna alternatywa dla wynajmowania fotografa.
W interfejsie do edycji po wgraniu oryginalnego zdjęcia zaznaczamy wymazując fragmenty które następnie są zastępywane na podstawie naszego prompta przez model AI :)
Tutaj mały przykład możliwości AI. Po lewej stronie jest zdjęcie przed obróbką a po prawek po obróbce. Z uwagi na złe kadrowanie udanego zdjęcia dorobiliśmy po lewej stronie ramię naszego CEO a dodatkowo usunęliśmy ślady małej ilości snu spod oczu oraz poprawiliśmy nieco braki w uczesaniu :)

.

Poza edycją zdjęcia możemy je całkowicie przerobić uzyskując niesamowite efekty! W takim wypadku zaznaczamy do wykasowania prawie całe zdjęcie poza twarzą wybranej osoby a dalej robimy to na co tylko będziemy mieli ochotę :)

.

Zapewniam że nikt nie miał na sobie kostiumu kierowcy F1, ani nie siedział w samolocie z 2 wojny światowej :). Nasz front-end developer Piotr również nie był przebrany za mnicha :)
5. Efekt końcowy i wnioski
Nasza samodzielna sesja zdjęciowa pokazała, że z odpowiednią wiedzą, przygotowaniem i wsparciem technologii można uzyskać świetne rezultaty, nie wydając tysięcy złotych.
💡 Wnioski na przyszłość:
- Inwestycja w podstawowe oświetlenie daje ogromną różnicę w jakości zdjęć.
- Stary aparat nie oznacza złych zdjęć – kluczowe są obiektyw i umiejętne ustawienie światła.
- AI może być świetnym wsparciem w postprodukcji, ale materiał źródłowy musi być solidny.
- Samodzielna sesja to oszczędność nie tylko pieniędzy, ale i czasu – nie musieliśmy rezerwować terminu u fotografa ani czekać na obróbkę.
- MidJourney i inne AI do edycji zdjęć to przyszłość – warto eksplorować ich możliwości.
Czy zrobimy to jeszcze raz? Zdecydowanie tak! A może następnym razem pójdziemy krok dalej i zorganizujemy całą kampanię wizualną z pomocą AI? 🚀

Autor: Adam Czajkowski
Z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem w branży IT, jest ekspertem w tworzeniu użytkowych doświadczeń (UX) oraz doświadczonym deweloperem, specjalizującym się w architekturze aplikacji dedykowanych, w tym paneli webowych. Jego kariera jest świadectwem pasji do technologii i innowacji, łącząc umiejętności techniczne z wyczuciem estetyki, by tworzyć intuicyjne i efektywne rozwiązania. Dzięki bogatemu doświadczeniu jest w stanie skutecznie przekształcać złożone potrzeby biznesowe w przejrzyste, funkcjonalne aplikacje, co czyni go ekspertem w dziedzinie technologii i projektowania użytkowego.