Szaleństwo zakupowe związane z black friday już za nami - i chyba każdy ma już dość wszechobecnych reklam informujących o wyjątkowych, niepowtarzalnych promocjach. Chcemy po raz ostatni (przynajmniej w tym roku) zająć się tym tematem. Spokojnie, nie będziemy Was przekonywać do kolejnych niesamowitych promocji! Tym razem skupimy się na podsumowaniu globalnych i lokalnych działań marketingowych związanych z akcją.
Mimo, że na dokładniejsze analizy tego gorącego okresu przyjdzie czas i poznamy je prawdopodobnie dopiero za kilka miesięcy, już dziś możemy wziąć głęboki wdech i przyjrzeć się temu co przyniósł Black Friday (a raczej cały Black Week) w 2022 roku.
Jakie były przewidywania?
- Prognozy tegorocznego BF nie były zbyt optymistyczne. Eksperci byli ze sobą zgodni "nie należy spodziewać się spektakularnych rekordów z uwagi na galopującą inflację i stale rosnące koszty życia".
- Dodatkowo, dane z październikowego badania SMSAPI pokazywały, ły, że grono osób deklarujących zamiar wzięcia udziału w promocji zmalało z 63% do 56% w porównaniu do poprzedniego roku.
Jak było faktycznie?
Już w tygodniu poprzedzającym Black Friday obroty ecommerce, a także średnia wartość koszyka zakupowego wzrosła z 215 zł do 230 zł w 2022. Jednak należy pamiętać, że to w dużej mierze ma wpływ inflacja i należy spojrzeć na te kwoty z uwzględnieniem poprawki: inflację na poziomie 20%, a koszyk wzrósł o mniej niż 10%, to aby mówić o realnych wzrostach musielibyśmy zanotować średnią wartość koszyka na poziomie 250 zł. Zatem wartość 230 zł powinna mówić nam raczej o relatywnym spadku, nie wzroście.
Jednak to wszystko nie jest takie oczywiste i jednostronne - psychologia cen i mechanizmy kotwiczenia danej wartości są znacznie bardziej skomplikowane, w odbiorze konsumenta nadal jest to wydatek większy niż rok temu Z danych płatności Blue Media wynika również, że liczba transakcji w tygodniu poprzedzającym Black Friday 2022 była wyższa o ponad 27% w stosunku do roku ubiegłego. Taka zależność została zauważona nie tylko na rynku polskim - informacje ze świata również wskazują na wzrosty liczby i wartości transakcji w porównaniu do roku poprzedniego.
Adobe Analytics jako pierwsza firma opublikowała już dane dotyczące sprzedaży online w Black Friday! Całkowita sprzedaż w tym dniu wyniosła aż 9,12 miliarda dolarów, co oznacza, że po raz pierwszy całkowita sprzedaż przekroczyła 9 miliardów dolarów - jest to rekordowy wynik dla tego dnia!
Więcej na ten temat:
Warto uwzględnić także fakt, że wiele transakcji dokonują nie tylko nowi klienci, profilowani jako “poszukiwacze zniżek”, ale także klienci powracający, którzy mieli już wcześniej doświadczenie z danym sklepem czy marką. Może to wskazywać na znacznie lepsze,
bardziej skuteczne wykorzystanie automatyzacji we wspieraniu decyzji zakupowych przez ecommerce.
Czy wobec wszystkich tych danych i wskazówek możemy założyć, że pomimo różnych przeciwności, jak inflacja, wojna i post-pandemia, konsumenci są bardziej skłonni do spontanicznego wydawania pieniędzy w okresie krótkoterminowych promocji cenowych? Niekoniecznie. Wyjaśnienia dla wyższej gotowości zakupowej w tym okresie raczej należy szukać w bardziej gospodarnym podejściu konsumentów do wydawania pieniędzy, przejawiającym się nie tylko w szukaniu oszczędności w postaci rabatów, ale także robienia zapasów na przyszłość.
Wieści o narastającym kryzysie mogły sprawić, że wielu konsumentów czekało ze swoimi zakupami na lepsze czasy (a w zasadzie lepsze ceny), których spodziewali sięwraz z Black Friday.Wielu z nich postanowiło wykorzystać tę okazję, aby zrobić także zakupy na przyszłość - ubranka dla dzieci w kilku większych rozmiarach, zapasy kosmetyków, prezenty na kolejne okazje w roku, itd. A to z kolei będzie skutkować mniejszą gotowością do zakupów w kilku następnych miesiącach. To, co kupione w ramach Black Week, nie zostanie kupione później.
Z tego wynikałoby zatem, że chwile sprzedażowego entuzjazmu odbiją się e-commercom gorzką czkawką w nadchodzących dwóch kwartałach. Czy te pesymistyczne prognozy są słuszne? Czas pokaże; musimy jeszcze chwilkę poczekać na twarde dane, które prawdopodobnie ukażą się wraz z początkiem nowego roku. Oby były lepsze niż przewidywania!